Działkowcu, nigdy nie rób tego na działce. Grozi ci mandat 1500 zł

Szczegółowy regulamin

Wszystkie ROD posiadają swój zarząd, który jest częścią struktur Polskiego Związku Działkowców. To ta instytucja odpowiada za regulamin, który obowiązuje wszystkich działkowiczów.

Z dokumentu dowiadujemy się, że ogródki służą do wypoczynku, rekreacji oraz prowadzenia upraw. W regulaminie można też znaleźć listę rzeczy, których lepiej nie robić, jeśli chcemy uniknąć kłopotów. 

Lista zakazów jest długa

Przede wszystkim na działkach obowiązuje zakaz mieszkania. Oczywiście po intensywnym wieczorze spędzonym przy grillu możemy zostać tam na jedną noc, ale ogródek działkowy nie może być miejscem pobytu czasowego, a tym bardziej stałego. Co więcej, na działkach obowiązuje zakaz wynajmu oraz prowadzenia działalności gospodarczej lub zarobkowej.

Wbrew powszechnej opinii ogródki nie są prywatną własnością. Działkowcy są jedynie dzierżawcami, do których należy infrastruktura (altanka, szklarnia, urządzenia, rośliny, itd.), ale sama ziemia pozostaje prawnie w rękach ROD. Stąd też wielokrotnie trzeba informować o swoich działaniach, a niekiedy nawet otrzymać pozwolenie od lokalnego zarządu. Dzieje się tak np. gdy chcemy rozbudować swoją altankę lub stworzyć zbiornik na nieczystości. Wybierając konkretne drzewka i rośliny, również musimy przestrzegać wytycznych regulaminu, dotyczących ich uprawy.    

Zakazane też jest zanieczyszczanie działki odpadami oraz palenie śmieci na jej terenie. Według regulaminu z ogrodu należy korzystać w taki sposób, żeby nie stwarzać zagrożenia i nie utrudniać funkcjonowania innym ludziom. Mowa tu oczywiście o nadmiernym hałasowaniu, ale współpraca z sąsiadami jest też wymagana np. w momencie stawiania żywopłotu na granicy działek. Regulamin nie zabrania grillowania na małych przenośnych urządzeniach, ale murowanego grilla nie można już postawić. 

Wysokie kary

Jak przekazują działkowcy, kontrole ze strony zarządców terenu potrafią być naprawdę częste. Jeśli zostaniemy przyłapani na łamaniu regulaminu, musimy spodziewać się problemów. Można dostać mandat w wysokości od 500 zł do 1500 zł. Przykładowo grzywnę w wysokości 1000 zł może dostać właściciel zwierzęcia, które zostało wyprowadzone bez smyczy lub kagańca. Za zaśmiecanie wspólnej przestrzeni można za to dostać karę w wysokości 500 zł.

W najgorszym przypadku zarząd ROD może wypowiedzieć umowę dzierżawy. Dzieje się tak najczęściej w przypadku łamania punktu regulaminu dotyczącego zakazu mieszkania na działkach. Wypowiedzenie umowy poprzedza pisemne upomnienie, więc aby stracić swój ogródek, trzeba nagminnie łamać regulamin. 

Źródło: kobieta.gazeta.pl

Czytaj więcej: Pojechali Boltem z Legnicy do Chorwacji. Cena za przejazd zwala z nóg